MIEJSKI OŚRODEK SPORTU
I REKREACJI W KIELCACH
    KALENDARZ IMPREZ
    Aktualności
    18 września 2015, 12:09

    W pierwszych jesiennych „Czwartkach lekkoatletycznych” rywalizowało prawie 200 uczniów

    Rozpoczęła się jesienna edycja „Czwartków lekkoatletycznych”. W pierwszych zawodach cyklu 2015/2016 wystartowało blisko 200 uczniów z województwa świętokrzyskiego. Organizatorem kieleckich „Czwartków” jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

    Zawody odbyły się w czwartek, 17 września, na stadionie lekkoatletycznym przy ulicy Leszka Drogosza 1. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się konkurs skoku w dal, w którym nie zabrakło też wartościowych wyników.

    W roczniku 2003 w skoku w dal pewne zwycięstwo odniosła Kinga Ciesielska ze Szkoły Podstawowej numer 27 w Kielcach. -Dwa razy skoczyłam 4.40. Stać mnie na lepszy wynik, w zeszłym roku uzyskałam już 4.75 metra. Mam nadzieję, że na kolejnych zawodach poprawię ten rezultat - mówiła Kinga Ciesielska, która trenuje w KKL Kielce pod okiem Mirosławy Sarny.

    (Olimpijka Mirosława Sarna ze swoją podopieczną Kingą Ciesielską, która wygrała skok w dal w roczniku 2003.)

    W skoku w dal w roczniku 2004 triumfowała Weronika Uchto z Kołaczkowic. Uzyskała wynik 4 metry i 12 centymetrów. -Myślę, że na kolejnych zawodach będzie jeszcze lepiej - mówił jej trener Winicjusz Zalewski. Dodajmy, że Weronika Uchto specjalizuje się w biegu na 300 metrów, w poprzedniej edycji „Czwartków lekkoatletycznych” zdobyła srebrny medal w finale krajowym. Teraz, oprócz niej, było troje innych zawodników z Kołaczkowic - Natalia Michalska, Michał Marchewka i Wiktor Kumór.  

    W biegu na 1000 metrów z dobrej strony pokazał się Marcin Jamioł ze Szkoły Podstawowej numer 8 w Kielcach. -W „Czwartkach” startowałem już w trzeciej klasie, byłem trzeci na 1000 metrów, a w czwartej klasie zająłem pierwsze miejsce. Teraz wygrałem pewnie, uzyskałem czas 3 minuty i 44 sekundy. Było gorąco, ciężko się biegło, ale moje zwycięstwo nie było zagrożone - mówił zadowolony Marcin Jamioł.  

    Po raz pierwszy w kieleckich „Czwartkach lekkoatletycznych” rywalizowali podopieczni Sławomira Szydłowskiego z Połańca. W biegu na 60 metrów Julia Szydłowska uzyskała czas 9,43 sekundy. Na tym dystansie oraz w skoku w dal rywalizowali także syn trenera Igor Szydłowski i Karolina Małek ze Szkoły Podstawowej w Połańcu. -Pierwszy raz uczestniczymy w tych zawodach. Chciałem zobaczyć, jak wyglądają. Pewnie przyjedziemy jeszcze na kolejne „Czwartki”. Impreza bardzo fajna, dobrze, że się odbywa - mówił trener Sławomir Szydłowski.

    Na zawodach nie mogło zabraknąć naszej olimpijki z Meksyku Mirosławy Sarny. -Pogoda jest super, jakby się zaczynało lato. Dzieci są uśmiechnięte, rywalizują w promieniach słońca, jest bardzo sympatyczna atmosfera. Niestety, na razie nie widzę „perełek”. Wyróżniają się dwie osoby, ale one już trenują w klubie. Są to pierwsze zawody i mam nadzieję, że na kolejnych będzie lepiej. Wierzę, że uda się znaleźć jakiś talent - powiedziała Mirosława Sarna, która jest trenerem w Kieleckim Klubie Lekkoatletycznym.

    Drugie jesienne zawody odbędą się 24 września, początek o godzinie 14. 

    Załączniki:
    Powrót