Na
pewno ta pierwsza, która odbyła się w 2005 roku - wspomina ksiądz Krzysztof
Banasik. -Pracowałem wtedy w parafii Ducha Świętego Na Stoku. Byłem już
duszpasterzem sportowców i byłem włączony w organizację tej pielgrzymki.
Pamiętam, że wziąłem z parafii grupę kilkunastu osób. Jak jechaliśmy na miejsce
zbiórki przy katedrze, jednemu z ministrantów od razu pękła dętka. Dobrze, że
miałem zapasową, zmieniłem mu, żeby mógł jechać dalej. Taka spotkała nas przygoda,
jeszcze przed majówką. Ta pierwsza na pewno była dla mnie szczególna –
przyznaje ksiądz Krzysztof.
Wyjątkowa
była też majówka z 2008 roku. -W naszym ośrodku w Kaczynie otwieraliśmy wtedy boisko
wielofunkcyjne ze sztuczną nawierzchnią. Rozegraliśmy pamiętny mecz - reprezentacja
księży z diecezji kieleckiej zmierzyła się z oldbojami Korony. W naszej
drużynie gościnnie wystąpił Jacek Zieliński, wtedy trener Korony Kielce. To
była duża atrakcja dla uczestników majówki. To przecież były reprezentant
Polski, osoba dobrze znana w środowisku sportowym. Jacek chętnie pozował do
zdjęć, rozdawał autografy. I taka ciekawostka – to był dzień, kiedy odchodził z
Korony. Rozegrał cały mecz, uśmiechnięty, a potem powiedział nam, że dowiedział
się, że odchodzi z kieleckiego klubu, bo jego umowa nie została przedłużona -
opowiadał ksiądz Krzysztof Banasik.
Tych
ciekawych wspomnień jest zdecydowanie więcej. -To są osoby, które spotkaliśmy w
czasie tych majówek. Byli w tym gronie znani sportowcy, jak choćby utytułowany
kolarz Mieczysław Nowicki, wicemistrz olimpijski z Montrealu. Zapadła mi też w
pamięć ta ostatnia majówka, która nie doszła do skutku. Każdego roku na
plakacie pisaliśmy, że ta impreza odbędzie się bez względu na pogodę. W
ubiegłym roku było to jednak niemożliwe ze względu na ulewny deszcz. Razem z
policją podjęliśmy decyzję, że odwołujemy majówkę. W tym roku zmieniliśmy
informację i napisaliśmy już, że gdyby istniały warunki pogodowe zagrażające
życiu, czy bezpieczeństwu uczestników, to organizatorzy mogą odwołać imprezę. Ale
mam nadzieję, że 23 maja pogoda dopisze i jubileuszowa Rodzinna Majówka
Rowerowa dojdzie do skutku - powiedział ksiądz Krzysztof Banasik.
|