Industria Kielce - Piotrkowianin Piotrków
Trybunalski 48:29 (23:13)
Industria: Wałach 8/21, Mestrić 8/24 - Nahi 8,
Monar 11, A. Dujszebajew 6, Rogulski 5, Kounkoud 7, D. Dujszebajew 2,
Olejniczak 3, Karacić 1, Wiaderny 2, Gębala 1, Surgiel 1, Osuch 1.
Piotrkowianin: Kot 4/17, Lewandowski 4/24
- Kowalski 6, Matyjasik 4, Żyszkiewicz 3, Szopa 2, Filipowicz 3, Grzesik 3,
Makowiejew 2, Jurecznia 1, Dróżdż 1, Krajewski 2, Mastalerz 1, Pożarek 1,
Wadowski.
Fot. Industria Kielce
Wyższość
Industrii w tym pojedynku nawet przez moment nie podlegała dyskusji. Prowadziła 3:0 po trzech bramkach Dylana
Nahiego i z każdą minutą powiększała przewagę. Warto wspomnieć, że po trwającej
ponad dwa miesiące przerwie spowodowanej kontuzją do gry wrócił kapitan Alex
Dujszebajew i rzucił 6 bramek. W protokole meczowym zabrakło Artsema Karaleka
oraz Arkadiusza Moryty i Jorge Maquedy, a także Talanta Dujszebajewa. W
przypadku trzech ostatnich to efekt kary po meczu październikowym w Płocku.
Dlatego też kielecki zespół z ławki prowadził drugi trener Krzysztof Lijewski,
a asystował mu dyrektor sportowy Industrii Michał Jurecki.
70
Fot. Industria Kielce
Ostatecznie
gospodarze wygrali 48:29 (23:13), a MVP spotkania wybrany został Dylan Nahi,
który rzucił 8 bramek. - W zawodnikach była dzisiaj duża chęć ataku i biegania do
ofensywy. A była ku temu sposobność. Piotrkowianin zagrał dla nas
niespodziewanie siedmiu na sześciu w ataku i grał tak praktycznie cały mecz.
Braliśmy pod uwagę, że taki wariant może się pojawić, ale nie zakładaliśmy, że
będą tak grać przez praktycznie cały mecz. Oczywiście nie da się wybronić
każdej akcji, ale było dużo pozytywnych rzeczy w naszej grze. Dużo przechwytów,
dużo pracy w defensywie bez piłki, a to pozwoliło nam wyprowadzać kontry.
Cieszy powrót Alexa Dujszebajewa do zdrowia po kilku tygodniach. Widać było po
nim głód piłki i na takim „głodzie” udowodnił, że kontuzja już za nim, głowa
jest wolna od przemyśleń, nie grał na blokadzie - tak sobotnie spotkanie
podsumował trener Krzysztof Lijewski.
|