Industria Kielce - Energa MKS Kalisz 39:28 (16:13)
Industria: Wałach 5/17,
Mestrić 7/21- Surgiel 10, Moryto 6, D. Dujszebajew 5, Karacić 4, Wiaderny 4,
Nahi 3, Monar 3, Karaliok 2, Rogulski 2, Osuch, Olejniczak.
Energa MKS: Szczecina
5/21, Hrdlicka 5/28 - Ribeiro 7, Fajfer 5, Michałowicz 3, Fedeńczak 2, Wróbel
2, Kus 2, Kucharzyk 2, Kowalczyk 1, Starcevic 1, Bekisz 1, Dontsov 1, Moryń.
Ostatnią
bramkę w tym spotkaniu rzucił Dylan Nahi. Ostatecznie Industria wygrała 39:28.
MVP meczu został Cezary Surgiel, który zdobył 10 bramek.
Fot. Industria Kielce
-
Pierwsza połowa nie była w naszym wykonaniu najlepsza, ale zrzucamy to na to,
co działo się w czwartek w Trondheim, ciężka podróż i ograniczony skład. Nie
mogliśmy więc oczekiwać, że w dzisiejszym meczu padnie jakiś rekord bramkowy.
Zadanie jednak wykonaliśmy w stu procentach. Wynik po pierwszej połowie nie był
rozstrzygający, ale dopełniliśmy tego w drugiej. Wiedzieliśmy, że „złapiemy”
przeciwnika dzięki grze z kołem i postawie w obronie. Do tego dołożymy
kontrataki i odskoczymy na bezpieczną przewagę. Cieszymy się, że po meczu
wszyscy są zdrowi, że Igor Karacić zagrał w większym wymiarze, bo potrzebuje
tego po ostatnim urazie - podsumował spotkanie Krzysztof Lijewski, drugi
trener Industrii.
Fot. Industria Kielce
Już w najbliższą środę kibiców
czekają kolejne emocje w Hali Legionów. W Lidze Mistrzów podopieczni Talanta
Dujszebajewa zmierzą się z finalistą ostatniej edycji Ligi Mistrzów -
Aalborgiem Handbold. Początek spotkania o godzinie 20.45.
|