Industria Kielce - Barca Handbol 28:32
(13:17)
Industria Kielce: Wałach 0/5, Mestrić 6/27,
Cordalija 0/5 - Olejniczak 5, Kounkoud 3, Karacić 1, Moryto 4, Dujshebaev 4,
Gębala, Karalek 3, Rogulski, Monar 2, Nahi 6.
FC
Barcelona: Perez de Vargas 0/1, Nielsen 13/40 - Legasa, Carlsbogard, Arino 2,
Blas Clos, Janc 1, N’Guessen 3, Gomez 6, Thiagus Petrus, Makuc 1, Ortega,
Richardsson 8, Frade 3, Cikusa 6, Rodriguez Moreno 2.
Fot. Industria Kielce
Osłabiona
Industria nie dala rady mocnej Barcelonie. Kibice obejrzeli świetne widowisko.
Atmosfera w Hali Legionów była fantastyczna. Mecz obejrzał komplet publiczności
- 4200 osób.
- My walczyliśmy dopóki mieliśmy siły. Na
początku było okej… Michał Olejniczak grał z gorączką, Igor Karacić otrzymał
uderzenie na wczorajszych treningu, jego występ był pod znakiem zapytania,
Cezary Surgiel narzeka na ból pleców i nie może chodzić. Myślę, że trochę
lepiej mogła wyglądać współpraca bramkarza z obroną. Mogliśmy też lepiej
wykorzystywać sytuacje sam na sam. Kiedy u nas bramkarze mają 12 procent
skutecznych interwencji, a w Barcelonie bronią może i 13 rzutów, ale to za w
jakich momentach. Teraz mamy trochę oddechu, liczę, że dojdzie Jorge Maqueda i
pojawi się więcej luzu. Dziękuję bardzo kibicom, bo dzisiaj byli fantastyczni -
powiedział Talant Dujszebajew, trener Industrii Kielce.
Fot. Industria Kielce
Po trzech
kolejkach EHF Ligi Mistrzów Industria Kielce ma na swoim koncie dwa punkty, w
kolejnych meczu, 10 października, zmierzy się na wyjeździe z SC Magdeburg.
|