Korona
Kielce - Stal Mielec 1:1 (1:1, 1:0), po rzutach karnych 4:3
Bramki: Pau Resta 15 - Robert dadok
84.
Korona: Mamla – Długosz, Zator, Smolarczyk, Resta (Trojak 90’),
Pięczek (Matuszewski 74’) - Kamiński, Nagamatsu, Błanik (Nuno 70’), Fornalczyk
(Konstantyn 70’) - Shikavka (Bąk 74’)
Stal: Mądrzyk - Senger, Matras, Wlazło (Bagkalianis 62’) -
Wołkowicz, Knap, Hinokio (Tkacz 45’), Jaunzems (Dadok 76’)- Gerbowski, Shkurin
(Assayag 62’), Domański (Krykun 45’)
Żółte
kartki: Szyawka, Kamiński, Długosz, Nagamatsu (Korona) -
Wlazło, Tkacz (Stal).
Sędziował: Patryk Gryckiewic.
fot. Korona Kielce
- Głównym
celem przed tym spotkaniem był awans do następnej rundy Pucharu Polski. Cel
osiągnęliśmy w okolicznościach trochę nerwowo-dramatycznych, ale koniec
wieńczy dzieło. Myślę, że kibice też byli zadowoleni, bo konkurs rzutów karnych
zawsze jest fajnym zwieńczeniem takiego spotkania. Prawda jest jednak taka, że
ten mecz mogliśmy zamknąć przed upływem normalnego czasu gry, bo do 75. minuty
spotkanie było pod naszą kontrolą. W końcówce daliśmy sobie sprokurować parę
sytuacji. Padła bramka wyrównująca. Były nerwy, ale cieszę się, że
wytrzymaliśmy to spotkanie. Zagraliśmy w składzie trochę zmienionym od tego, co
widzieliśmy w poprzednich meczach. Ci, którzy do tej pory mniej grali, pokazali
się z naprawdę dobrej strony. Duże słowa uznania i gratulacje dla nich.
Oszczędziliśmy paru chłopaków w kontekście niedzielnego meczu i to też jest
ważne. Myślę, że wyciągamy z tego spotkania więcej pozytywów - powiedział Jacek
Zieliński, trener Korony.
fot. Korona Kielce
W
niedzielę, 29 września, Korona Kielce znowu zagra przed własną publicznością.
Na naszym obiekcie zmierzy się z Lechem Poznań. Mecz dziesiątej kolejki PKO BP
Ekstraklasy rozpocznie się o godzinie 14.45.
| 
