Korona Kielce - Cracovia 0:2 (0:1)
Bramki: Virgil Ghita 37, Mick Van Buren 60.
Korona: Dziekoński - Zwoźny, Kośmicki, Trojak,
Matuszewski - Długosz (59. Trejo), Hofmeister, Nuno, Remacle (70. Nagamatsu),
Fornalczyk (70. Błanik) - Dalmau (59. Szykawka).
Cracovia: Ravas - Kakabadze, Jugas, Glik, Ghița,
Ólafsson (90. Biedrzycki) - Rózga (81. Atanasow), Sokołowski (81. Rakoczy),
Maigaard (64. Al-Ammari), Källman - van Buren (90. Bochnak).
Sędziował: Wojciech Myć (Lublin).
Żółte kartki: Fornalczyk, Kośmicki, Matuszewski
(Korona), Ghita, Maigaard, Kakabadze, Glik (Cracovia).
Widzów: 11 931.
Był to
debiut trenera Jacka Zielińskiego w roli szkoleniowca ekstraklasowej Korony,
ale do udanych go nie zaliczy. Korona przegrała 0:2 i po czterech kolejkach na
koncie ma tylko jeden punkt i zamyka tabelę ekstraklasy.
Fot. Korona Kielce
-
Każdy liczył, że mój debiut w roli trenera Korony będzie wyglądał inaczej, Ja
też miałem duże nadzieje, ale zdawałem sobie sprawę, że to będzie bardzo ciężki
mecz i taki był. Nie mogę powiedzieć, że któryś z naszych zawodników zawiódł.
Graliśmy sercem, ale w piłce nożnej liczą się umiejętności i te były po stronie
Cracovii. Jeśli takiemu zespołowi jak Cracovia daje się takie sytuacje jak
stały fragment gry, jak wyjście Van Burena to tak się kończy. Dopełnieniem był
ten nie wykorzystany rzut karny. Nie będę szukał alibi, że jestem tu trzy czy
cztery dni. Mamy młody zespół, będą się zdarzały wahania dyspozycji. Z każdym
następnym treningiem będzie lepiej - powiedział Jacek Zieliński, trener Korony.
Fot. Korona Kielce
W piątej
kolejce kielecki zespół zagra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie
odbędzie się 18 sierpnia o godzinie 14.45.
18 sierpnia, 14:45
|