W czwartek na naszym obiekcie rywalizowali uczniowie głównie z Kielc, ale byli też między innymi młodzi zawodnicy z Oleśnicy w powiecie staszowskim. 

- W piłeczce palantowej były ostatnio dwa wyniki powyżej 40 metrów.  Tradycyjnie już było bardzo dużo startujących w biegu na 60 metrów i w skoku w dal. To bardzo wartościowe zawody i mam nadzieję, że będą kontynuowane. Dzieci integrują się między sobą, integrują się z koleżankami i kolegami z innych szkół. Jest fajna zabawa i sportowa rywalizacja. Jest też szansa, żeby znaleźć sportowy talent. Pamiętam, że jak przychodziłam ze swoimi uczniami na te zawody, to wyróżniał się Paweł Tietierin, który był dobrym lekkoatletą, a dziś jest cenionym trenerem w KKL Kielce. "Czwartki" pozwalają wychwycić takie perełki, a później są szlifowane w klubach. MOSiR jest też otwarty na osoby niepełnosprawne. Miałam jednego ucznia z niedowładem kończyn, dla którego udział w tych zawodach był bardzo dużym wyzwaniem, ale i przeżyciem. To bardzo ważne, że takie osoby też mogą uczestniczyć w zawodach - mówiła Zdzisława Tylmanowska, która sędziowała ostatnie "Czwartki Lekkoatletyczne".