Korona Kielce - Lech Poznań 0:3 (0:1)
Bramki: Kristoffer Velde 33, 56, Filip Marchwiński 53.
Korona: Zapytowski - Zator, Malarczyk, Trojak, Briceag (75. Godinho) -
Petrow - Podgórski, Takać (62. Deaconu), Nono (62. Kiełb), Łukowski (62.
Błanik) - Szykawka (80. Kostorz).
Lech: Bednarek - Satka, Dagerstål, Rebocho (84. Douglas), Pereira -
Murawski (84. Amaral), Karlstroem, Kvekveskiri (65. Sobiech), Velde (75. Ba
Loua), Skóraś - Marchwiński.
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).
Żółta kartka: Murawski (Lech).
Widzów: 14 279.
Wyższość Lecha w tym meczu nie podlegała dyskusji.
Poznański zespół pewnie wygrał 3:0. - Początek spotkania był niezły, ale
Lech był poza naszym zasięgiem. Dawno nie widziałem, aby rywale grali w ten
sposób. Staraliśmy się odbierać piłkę. Determinacji, zaangażowania, walki moim
zawodnikom nie mogę odmówić. Lech był lepszy, lepiej operował piłką, wygrał
zasłużenie. Mamy jeszcze jeden mecz przed sobą. Musimy się zregenerować i tam
zagrać, jak najlepiej. Wierzę w swój zespół i w to, że zrealizujemy cel - mówił
na pomeczowej konferencji prasowej Kamil Kuzera, trener Korony.
Fot. Korona Kielce
Podziękował też kibicom za wsparcie w tym sezonie. –
To był nasz ostatni mecz w tym roku u siebie, dlatego na wstępie chciałem
podziękować wszystkim za to, co stworzyliśmy w tej rundzie na naszym stadionie.
Atmosfera była niesamowita. Chyle czoła, to była przyjemność grać przed taką
publicznością – dodał szkoleniowiec.
Porażka ta sprawiła, że Korona nadal nie jest pewna
utrzymania. O tym kto jako trzeci opuści szeregi ekstraklasy zadecyduje
ostatnia kolejka. Wszystkie spotkania odbędą się 27 maja o godzinie 17.30.
Korona zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź, Wisła Płock na wyjeździe z Cracovią,
a Śląsk Wrocław na wyjeździe z Legią Warszawa.
Korona po rozegraniu 33 kolejek ma na koncie 38
punktów i plasuje się na 14. miejscu w tabeli. Na 15. pozycji sklasyfikowany
jest Śląsk Wrocław - również 38 punktów, a na szesnastym, już spadkowym, Wisła
Płock z 37 punktami na koncie.
|