Korona Kielce - Wisła Puławy 2:1 (1:0)
Bramki:
Dawid Błanik 39
Piotr Malarczyk 90
Pedro Gaio 52
Korona
(I połowa): Zapytowski - Danek, Szymusik, Koj, Sierpina - Podgórski, Szpakowski, Oliveira, Takać, Błanik - Amroziński.
(II połowa): Forenc - Majewski (80. Konstantyn), Malarczyk, Seweryś, Corral - Górski, Gąsior, Bojańczyk (74. Zwoźny), Petrović, Łukowski - Strzeboński.
Wisła
(I połowa): Socha - Kuban, Wiech, Cyfert, Flak - Lisowski, Kondracki, Carlos, Bartosiak, Furtado - Drozdowicz.
(II połowa): Kołotyło - Cheba, Gaio, Cyfert, Flak - Kacprzycki, Puton, Kona, Daniel, Banach - Drozdowicz.
▮ Żółte kartki: Amroziński, Malarczyk - Lisowski, Furtado.
W Koronie po raz pierwszy zagrał Dalibor Takać. Słowacki pomocnik związał się z kieleckim klubem kontraktem obowiązującym do 30 czerwca 2024 roku. 24-latek od pięciu lat był zawodnikiem MFK Ruzomberok. W słowackiej ekstraklasie rozegrał ponad 100 spotkań zapisując na swoim koncie 9 bramek i 20 asyst. Kielecki klub pozyskał też Hiszpana - 24-letni Roberto Corral podpisał umowę do 30 czerwca 2023 roku. Obrońca ten w sezonie 2020/2021 występował w zespole Numancii, do której był wypożyczony z Realu Valladolid. Wystąpił w 15 spotkaniach zapisując na swoim koncie 1 bramkę. W drużynie Realu Valladolid B rozegrał ponad 100 spotkań, notując 2 bramki oraz 2 asysty. Ponadto w sparingu z Wisłą Puławy testowany był napastnik Artur Amroziński z Lechii Tomaszów Mazowiecki.
Fot. Kamil Bielaszewski/Echo Dnia
– Cieszy zwycięstwo, bo trener Ojrzyński od początku nam wpaja, że musimy wygrywać. Nawet jeśli jest to sparing, to zawsze gramy o pełną pulę. W zespole jest duża rywalizacja, u nowego trenera wszyscy zaczęli z czystą kartą. Na każdej pozycji jest po dwóch zawodników, jeden napędza drugiego i o to w tym chodzi - powiedział Marcel Gąsior, pomocnik Korony.
Fot. Kamil Bielaszewski/Echo Dnia
– Przede wszystkim cieszę się z tego, że wygraliśmy i że obyło się bez kontuzji. Mam nadzieję, że w niedzielę nikt nie będzie zgłaszał dolegliwości. Były momenty, że nasza gra wyglądała słabiej, ale zawodnicy pokazali charakter. Szczególni ci, którzy kończyli mecz. Walczyli do końca, pokazali mądrość. Stoperzy byli aktywni przy stałych fragmentach gry, w ostatniej minucie "Malar" zdobył bramkę i był gwizdek oznajmiający zakończenie spotkania. Ogólnie pozytywnie oceniam sparing. Mamy niedociągnięcia, wiemy nad czym musimy pracować, jednak na tym etapie wybieganie i zdrowie są najważniejsze. W Turcji będziemy pracować na - mam nadzieję - bardzo dobrych boiskach. Jak wrócimy ze zgrupowania to powinno to już lepiej wyglądać, jeśli chodzi o dokonywanie odpowiednich wyborów. Brakuje dobrego, aktywnego grania, ale na wszystko przyjdzie czas - dodał szkoleniowiec Korony – podsumował sparing trener Leszek Ojrzyński.
Fot. Kamil Bielaszewski/Echo Dnia
|