GKS 1962 Jastrzębie - Korona Kielce
0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Jacek Podgórski 35 z karnego, 0:2 Filipe Oliveira 78.
Korona: Forenc - Szymusik (82. Szarek), Danek, Zebić, Sierpina - Podgórski,
Oliveira, Gąsior, Szpakowski (68. Sewerzyński), Błanik - Łukowski (77. Górski).
GKS:
Pawełek - Słodowy, Zalewski, Bojdys, Niewiadomski (71. Misala) - Ali (85.
Zejdler), Kuczałek, Witkowski, Gajda, Handzlik (71. Balboa) - Rumin.
Sędziował: Piotr Idzik z Poznania.
Żółte kartki: Zalewski, Kuczałek (GKS). Czerwona kartka:
Zalewski (GKS, 82, za drugą żółtą).
Fot. Korona Kielce
Koronę w tym spotkaniu poprowadził
tymczasowy trener Kamil Kuzera. Mimo że kielecki zespół był osłabiony, ponieważ
z powodu urazów nie mogli zagrać Adam Frączczak, Michał Koj i Piotr Malarczyk,
to jak najbardziej zasłużenie zdobył trzy punkty.
Pierwszą bramkę zdobył w 35 minucie
Jacek Podgórski, który wykorzystał rzut karny. Wynik spotkania w 78 minucie
ustalił Filipe Oliveira, a asystę zaliczył Jakub Górski.
-Cieszę się, że jako zespół
pokazaliśmy, że razem potrafimy grać w piłkę. Potrafimy razem cieszyć się,
potrafimy razem cierpieć, bo były takie momenty, kiedy musieliśmy pobiegać za
piłką, ale taki jest futbol. Jestem dumny z chłopaków. W stu procentach
zrealizowaliśmy nasze taktyczne założenia. Gratulacje dla zespołu - powiedział
po meczu Kamil Kuzera.
Po 20. kolejkach liderem jest Miedź
Legnica z dorobkiem 44 punktów. Na drugim miejscu plasuje się Widzew Łódź - 39
punktów, a na trzecim Korona Kielce - 35 punktów. Wiosną kielecki zespół
powalczy o bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy, ponieważ taki jest cel na
ten sezon.
|