Łomża Vive Kielce - SG Flensburg-Handewitt 37:29 (21:16)
Łomża Vive Kielce: Kornecki, Wolff – Nahi 6,
Sanchez-Migallon, Surgiel – Sićko 9, T. Gębala – Karacić 3, Thrastarson 2
(1) – Vujović 3, A. Dujszebajew 4, Yusuf 1 (1) – Moryto 4 (1),
Gudjonsson 1 – Tournat 1, Karaliok 2.
Flensburg: Burić, Moeller - Jakobsen 3, Wanne 5
(3) – Mensing 8 - Gottfridsson 5 – Mensah Larsen 3 – Streinhauser 1,
Svan – Golla 1, Hald Jensen 3, Lindskog.
Sędziowali: Bojan Lah, David Sok (Słowenia).
Widzów: 4000.
To najwyższa w historii wygrana między tymi drużynami.
Szczypiorniści Łomża Vive Kielce zagrali świetnie w ataku, a bohaterem
był Szymon Sićko - oddał 9 rzutów i zdobył 9 bramek!
-
Flensburg grał w niedzielę z Hamburgiem i miał mniej czasu na to, żeby
przygotować się do dzisiejszego spotkania. Bardzo się cieszę z postawy
moich zawodników, którzy pokazali szacunek do rywala przez 60 minut.
Publiczność również świetnie się spisała - powiedział Talant
Dujszebajew, trener Łomża Vive Kielce.
Fot. Kamil Bielaszewski/Echo Dnia
W
sobotę o godzinie 13 Łomża Vive Kielce zmierzy się w Puławach z Azotami
w PGNiG Superlidze. Kolejny mecz w Lidze Mistrzów rozegra 20
października, również w Hali Legionów, a rywalem będzie FC Porto.
Fot. Kamil Bielaszewski/Echo Dnia