W tym roku ze względu na epidemię
koronawirusa i spowodowane nią obostrzenia organizatorzy zachęcali, żeby
wyruszyć na trasę indywidualnie albo w mniejszych grupach. W poprzednich
edycjach w tej popularnej imprezie uczestniczyło nawet blisko tysiąc osób. W
sobotę na placu świętego Jana Pawła II zebrała się kilkudziesięcioosobowa
grupa. Nie zabrakło w niej stałych uczestników Rodzinnej Majówki Rowerowej.
Na zakończenie
Majówki w ośrodku Caritas odmówiono nabożeństwo majowe, a na zakończenie
przygotowano posiłek przy grillu. Pogoda w czasie majówki dopisała, dopiero
podczas powrotów do domów trzeba było zmagać się z deszczem.
fot. Archiwum prywatne
Nie zaburzyło to
radości z tego, że znowu można było spotkać się na trasie rowerowej Majówki,
chociaż w mniejszej grupie. Ważne, że w 30 - lecie pobytu świętego Jana Pawła
II na ziemi świętokrzyskiej udało się odwiedzić miejsca z Nim związane,
pomodlić i odbudowywać więzy społeczne nadszarpnięte przez epidemię -
powiedział ksiądz Krzysztof Banasik, duszpasterz kieleckich sportowców.
fot. Archiwum prywatne
Zadowolony z
kolejnego udziału w tym wydarzeniu był Zbigniew Piątek, były utytułowany
kolarz, profesor peletonu, dwukrotny olimpijczyk. To stały uczestnik Rodzinnej
Majówki Rowerowej.
|