Na zawody nie dojechali wszyscy awizowani
wcześniej znani lekkoatleci. Zabrakło między innymi Marii Andrejczyk i
Marceliny Witek, które miały rywalizować w rzucie oszczepem. Uczestniczyły w
zgrupowaniu reprezentacji Polski w Cetniewie. Tam u trójki lekkoatletów wykryto
koronawirusa i dlatego grupa zawodników musiała zostać poddana
kwarantannie.
Najlepszy wynik 11. Memoriału Zdzisława
Furmanka uzyskała reprezentantka Polski Malwina Kopron - w pierwszym
tegorocznym starcie rzuciła młotem 71,88 metrów i objęła prowadzenie w tabeli
najlepszych zawodniczek tej konkurencji w Polsce w tym sezonie. Dotychczasowa
liderka Katarzyna Furmanek z KKL Kielce miała 67,75 metra, trzecia była
jej klubowa koleżanka - Marika Kaczmarek 65,70 metra. Trenerem
zawodniczek KKL jest Grzegorz Furmanek.
Pod nieobecność Michała Haratyka, mistrza
Europy w pchnięciu kulą, w tej konkurencji zwyciężył Jakub Szyszkowski z
wynikiem 19,88 metra. Ciekawa rywalizacja była w skoku dal kobiet. Zwyciężyła
nowa zawodniczka KKL Kielce Krystina Gryszutina z Ukrainy.
Karolina Młodawska świetnie spisała się w
trójskoku, trzykrotnie bijąc rekord województwa - w najlepszej próbie
podopieczna trenera Zdzisława Lipińskiego uzyskała 12,92 metra.
Organizatorem zawodów był KKL Kielce na czele
z prezesem Grzegorzem Furmankiem, synem patrona memoriału.
|