Rozpoczynamy
cykl MOSiR o Mistrzach, w którym regularnie będziemy przypominać i przybliżać
wybitnych ludzi sportu – zawodników i trenerów, którzy swoją działalnością na
trwałe zapisali się w historii kieleckiego sportu. Na początek Stanisław Rajch.
To
wieloletni, niezwykle ceniony nauczyciel wychowania fizycznego i trener wielu
pokoleń kielczan. Jego uczniowie odnosili sukcesy w Kielcach, w województwie
oraz w rozgrywkach ogólnopolskich. W Szkole Podstawowej numer 24, a później w
Gimnazjum numer 12 w Kielcach pracował od 1985 do 2002 roku. Sam uprawiał piłkę
ręczną, krótko występował między innymi z Edwardem Strząbałą, grał też w piłkę
nożną w reprezentacji szkoły. Później jako nauczyciel największe sukcesy
odnosił w koszykówce i lekkiej atletyce.
-Jako
nauczyciel przez 21 lat zdobywałem mistrzostwo województwa w koszykówce. Mam
bogate archiwum, do tej pory wszystkie wyniki i składy w zeszytach, do tego
protokoły ze spotkań, informacje o zawodnikach. Ja nadal tym żyję – podkreśla
Stanisław Rajch. W czasie wieloletniej pracy zawodowej jego uczniowie zajmowali
wysokie miejsca w dwunastu zawodach finałowych mistrzostw Polski w koszykówce,
w trzech finałach mistrzostw Polski w lekkiej atletyce chłopców, poza tym
plasowali się na wysokich pozycjach w turniejach ogólnopolskich i
międzynarodowych. W 1978 roku uczniowie z rocznika 1963 zdobyli mistrzostwo
Polski w koszykówce. -Doskonale pamiętam tę datę, bo wtedy Karol Wojtyła został
wybrany na papieża – dodaje ceniony wychowawca, nauczyciel i trener.
W
czasie wieloletniej pracy na zajęciach z wychowania fizycznego, czy na SKS
prowadził setki uczniów. W tym gronie były też znane obecnie osoby. - Zacznę od prezydenta Kielc Wojciecha
Lubawskiego. Uczyłem go wychowania fizycznego. Nie chodził na SKS z koszykówki,
ale był bardzo sprawny, miał 5 z wuefu – mówi Stanisław Rajch. - Do tego
Krzysiek Biskupski, Robert Nadgrodkiewicz, Mirek Świat, Stasiu Dudzik, Artur
Środa, Marcin Pawłowski, Piotrek Pawłowski. Długo by wymieniać...Niektórzy już,
niestety, nie żyją...
Ze
swoimi wychowankami ma bardzo dobry kontakt. -Zorganizowali mi 70. urodziny,
później 75. Teraz czekamy na 80. Mam nadzieję, że doczekam, bo wiadomo, że
różnie w życiu bywa. Ale jednego jestem pewny, będę żył aż do śmierci – dodaje
z uśmiechem Stanisław Rajch, który urodził się 12 sierpnia 1940 roku w
Grzegorzewicach.
Obecnie
jest szczęśliwym emerytem. - Mam wspaniałą żonę, cały czas staram się żyć
aktywnie, chodzę na dłuższe spacery po Kielcach, gram w pingponga. Bardzo lubię
tę dyscyplinę, zresztą na koncie mam mistrzostwo Polski nauczycieli w swojej
kategorii wiekowej. Poza tym lubię też oglądać teleturnieje - „Jeden z
dziesięciu”, „Koło Fortuny”, „Jaka to melodia?”. I cieszę się każdym dniem –
mówi niezwykle ceniony i lubiany Stanisław Rajch, nauczyciel i trener z
powołania i z wielkimi sukcesami.
Stanisław
Rajch to wybitny wychowawca, nauczyciel i trener. Największe sukcesy jego
uczniowie odnieśli w koszykówce i lekkiej atletyce.
|