Do
piątego kilometra biegłem z Aleksandrem Draganem, na podbiegu zaatakowałem i
później kontrolowałem bieg do mety. Cieszę się z tego zwycięstwa. To był mój
trzeci start w tym biegu, a druga wygrana - mówił Dawid Kubiec.
Biegacz
ze Starachowic ostatnio utrzymuje się w wysokiej formie. - Można powiedzieć, że
jest to życiowa forma. Od dwóch miesięcy praktycznie we wszystkich biegach
zajmuję miejsca na podium, kilka razy odniosłem też zwycięstwa. Oby ta passa
trwała jak najdłużej - dodał Dawid Kubiec.
Przyznał,
że lub startować w Kieleckiej Dysze. - To bardzo fajna, dobrze zorganizowana
impreza. Frekwencja świadczy o tym, że cieszy się dużą popularnością. Tym razem
nie było Łukasza Woźniaka, bo pewnie z nim rywalizowałbym o zwycięstwo. Mam
nadzieję, że za rok spotkamy się na tym biegu - powiedział Dawid Kubiec.
Dawid
Kubiec pewnie triumfował w szóstej edycji Kieleckiej Dychy, która odbyła się 8
października.
|