Trener
Talant Dujszebajew docenia klasę przeciwnika, który ma w składzie wielkie
indywidualności.
-
U nas Marinus Munk byłby w pierwszej siódemce, u nich nie gra, tylko w obronie
występuje. Musimy realnie oceniać sytuację. Teraz sponsorzy, prezes, kibice
mogą mnie krytykować, ale przedstawiam realia. Oczywiście, wyjdziemy i będziemy
walczyć o zwycięstwo. Ale po drugiej stronie będzie bardzo dobry zespół, jednak
jeden z kandydatów do wygrania całych rozgrywek Ligi Mistrzów. U nas wyjdą Alex
Dujszebajew, Michał Olejniczak, Szymon Sićko, ale oni przez cztery, pięć
tygodni nie grali, bo leczyli kontuzje. Ich forma będzie niewiadomą. Będziemy
starać się, żeby było jak najlepiej. Kluczem musi być dla nas obrona. Nie
możemy też gubić piłek w ataku pozycyjnym i nie dawać szansy na kontrataki.
Aalborg wygrał prawie wszystkie mecze. Mamy do tego zespołu duży szacunek –
powiedział Talant Dujszebajew, trener kieleckiej drużyny.
Fot. Industria Kielce
Do dyspozycji sztabu szkoleniowego będzie już Michał Olejniczak, który wrócił
do gry po pauzie spowodowanej kontuzją. W Hali Legionów w czwartek, 13
listopada, zapowiadają się ogromne emocje, bo Aalborg to jeden z najlepszych
zespołów tej edycji Ligi Mistrzów.
|